Jeden z moich chrześniaków uwielbia traktory, drugi - samoloty... Czasami więc robię dla nich kartki z ulubionymi pojazdami.
Dzisiaj będzie więc samolocik, i to nie byle jaki, bo lecący wśród chmur - aż do gwiazd! I znowu "grzechotka"!
Bardzo podobała się solenizantowi.
*
I have 2 godsons and one of them prefers tractors and the second - airplanes. So sometimes they can see them on the birtday or name day cards.
And today it's a plane! I know, it's a shaker card again! ;-)
Z noworocznych postanowień jestem wierna jednemu - temu z ubiegłego roku, że nie będę robiła zapasów papierów, dopóki nie wykorzystam tych, które mam.
I przyznam się, że rzeczywiście wykorzystywałam w dużej mierze wcześniej kupione papiery. Dokupiłam tylko brakujące mi czasami do większych projektów arkusze. I te cudne papiery GOscrap, którymi ozdobiłam kalendarz (a nawet dwa!) oraz zrobiłam z nich zakładki. I może ze 2 małe zestawy (15x15 cm)...
Kupiłam za to trochę stempli i kilka wykrojników (a najczęściej w takim wykrojnikowo-stemplowym zestawie). Upolowałam też nagrzewnicę i pudry do embossingu.
Teraz mam wszystko. ;-)
No dobra, pewnie coś nowego czasami się tu jednak pojawi:-)
*
I don't have any new New Year's resolutions. The one about scrap papers from the last year is still valid. :-)
Pozdrawiam serdecznie
Warm greetings
Aneta