Zapomniałam o tegorocznym kalendarzu.
To znaczy: kalendarz mam, ale zapomniałam go Wam pokazać.
Tym razem baza jest inna niż we wcześniejszych latach-
przywiozłam ją z Niemiec. Nie ozdabia się go też w jednym
miejscu, lecz przy każdym miesiącu jest miejsce na
coś, co chce się tam umieścić.
przywiozłam ją z Niemiec. Nie ozdabia się go też w jednym
miejscu, lecz przy każdym miesiącu jest miejsce na
coś, co chce się tam umieścić.
W styczniu mieliśmy karnawał (koronawirus był dla nas jeszcze
abstrakcyjny i egzotyczny jak sam Wuhan), stąd motyw zabawy.
Nie zdążyłam zrobić zdjęcia zanim pojawiły się
pierwsze gryzmołki. 😁
abstrakcyjny i egzotyczny jak sam Wuhan), stąd motyw zabawy.
Nie zdążyłam zrobić zdjęcia zanim pojawiły się
pierwsze gryzmołki. 😁
Trzymajcie się!
A.
A.
swietny!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńI od razu weselej się zrobiło! Super ten psiak.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńAle cudeńko! Uwielbiam crazy dogs, mam do nich słabość i bardzo jestem ciekawa kolejnych miesięcy. :)
OdpowiedzUsuńOch, nie wszystkie miesiące będą z psiakami, ale jak patrzę na przygotowane (pokolorowane) stemple, to jeszcze kilka a nich się tu znajdzie. I jakieś kociaki na pewno też. :-)
UsuńAle czad😍 świetny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńZ pewnością jest świetny, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaak. Służy jak trzeba. :-)
UsuńFajny kalendarz z uroczym psiakiem.
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńSuper !!!
OdpowiedzUsuńSłodka ...a psinka jest urocza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńSuper :D
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńBardzo fajna kartka z kalendarza, pies jest cudny :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Psy zwykle są cudne. Chyba, że nie są... Hmmm...;-))
UsuńCudny psiurek :)
OdpowiedzUsuń