Na punkcie kotów mam... kota. Uwielbiam te bestie pasjami.
A tu jeszcze w ręce wpadły mi takie cudowne kocie stemple INKADINKADO, którym nie potrafiłam się oprzeć...
PS. Ciekawe czy ktoś wie, skąd zaczerpnęłam tytuł posta. Pierwsza osoba, która odgadnie, otrzyma ode mnie małą niespodziankę.
A już wkrótce pojawi się tu coś, co tygryski lubią najbardziej, czyli CANDY!
Dawno nie było, a przecież obiecywałam, a ja obietnic dotrzymuję. :-)
Dawno nie było, a przecież obiecywałam, a ja obietnic dotrzymuję. :-)
Miau!
Aneta
Fajna karteczka dla prawdziwego kociarz:)A tytuł posta, to tytuł książki - obowiązkowej lektury kociarzy:))) Czytałam parę lat temu- grafika chyba też z tej książeczki- jak pamiętam. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper! Dziękuję za udział w mojej zabawie!
UsuńTytuł oczywiście że z Pratchetta :) Mrau :) Uroczy stempelek!
OdpowiedzUsuńSama nie mam kota, ale też je uwielbiam i mam pełno znajomych "kociarzy" :)
Oczywiście, mistrz Pratchett wilokrotnie pisał o kotach, a nawet poświęcił im swoją książkę o tytule dokładnie takim, jak tytuł posta.:-)
UsuńMiałcząco... :)
OdpowiedzUsuńO tak! :-)
UsuńSuper karteczka z uroczym kociakiem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za każde miłe słowo!
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Świetna :)
OdpowiedzUsuńDzięki. :-)
UsuńŚwietna karteczka:) Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCiesze się. Bardzo. :-)
UsuńŚwietna :)
OdpowiedzUsuńPratchettta wielbię bezgranicznie ;)
Oooo! Dobrze wiedzieć, że książki sir Pratchetta są tak chętnie czytane. :-)
UsuńTeż uwielbiam i koty, i Pratchetta :DDD. Fantastyczna kartka!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się podwójnie. :-)
Usuń