Tak, tak - to już ostatnia moja wielkanocna kartka. Jeszcze raz sięgnęłam po grafikę z kurczaczkami. I zrobiłam jeszcze kilka białych kwiatów z papieru mulberry z mikrogranulkowymi środkami.
Udanej reszty niedzielnego wieczoru Wam życzę!
(A kibicom - pełnego wrażeń meczu Polska - Irlandia ;-)).
(A kibicom - pełnego wrażeń meczu Polska - Irlandia ;-)).
Aneta
Urocza karteczka, dużo tych kwiatków, wyglądają bardzo ciekawie :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Reniu. Jest ich dużo, bo są dość małe. Jakos nie mogłam sobie odmówić ich użycia. :-)
UsuńŚliczne karteczka, zresztą poprzednie również. A te kwiatuszki urocze :)
OdpowiedzUsuńa co to za dziurkacz? chyba jakis nietypiczny...
OdpowiedzUsuńpozwolisz, że odgapię środeczki, wreszcie wykorzystam leżące odłogiem mikrokulki :-D
Chyba ek tools. Gdzies kiedyś dopadłam i zapałałam miłością od pierwszego wejrzenia. ;-) Ważne, że tnie ten papier, bo nie wszystkie dziurkacze to potrafią.
UsuńI odgapiaj, proszę bardzo! Po co mają leżeć i zajmować miejsce? Ja też mam ich trochę i w końcu postanowiłam wykorzystać,a jako środki bardzo mi się podobają.
śliczności!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńI bardzo serdecznie pozdrawiam! :-)
Jaka wesoła kartka :) Kwiatuszki są przeurocze :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, wesoła kartka, a kwiaty cudne!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka a te kwiatuszki mnie zauroczyły :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Widzę, że nie tylko mnie zauroczyły. :-)
UsuńŚliczna, kwiatuszki urocze
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mnie też one zachwycają. :-)
Usuń